Spóźnieni kochankowie


Autor: fallenangel
23 września 2007, 19:33
O minutę z wcześnie odjechał autobus
Na przystanku został mój sen,
Psią wiernością poszedł w ciemno za Tobą,
Za daleko o jeden dzien.

Tak zostało po drodze sporo imion i miast,
Za murem zwanym konieczność,
Teraz brakło już sił by na grzbiecie nieść czas,
Za ciężki o Twą nieobecność.

Kluczem słów niepoważnych nie otworzy się bram,
Zatrzaśniętych sobie na przekór,
Przez błąd w rozkładzie jazdy przyszło spotkać się nam,
Za późno o parę wieków...
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz