Archiwum wrzesień 2007, strona 5


Dziękuję za to ,że Jesteś...
Autor: fallenangel
26 września 2007, 01:16

Dziękuje za wiarę w to, co nie możliwe,
za wiatr w żaglach, który dał mi siłę,
żeby być, żeby brnąć- więc idę!
Bo wiem po co żyje…
Nie chwytam dnia, lecz chwilę!
Dziękuję za istnienie,
teraz wiem
- radość małych rzeczy ma wielkie znaczenie…

Perfekcyjne Piekło
Autor: fallenangel
26 września 2007, 01:15

Zapamiętaj...
Aniołów nigdy nie widziałeś ,
nie wiesz że są...
I ten fakt sprawia ,
że twoje serce jest kamieniem od początku swojego bicia.

Czarno od braku blasku.
Blask bowiem źródło swoje miewał
w jasnych rzeczach.
Nawet jeśli miały być złudzeniem,
tu nie ma blasku ,
złudzeń tym bardziej .

A drzwi lekko uchylone ,
tylko kuszą wolnością .
Po drugiej stronie znajdziesz tylko...

Niedługo przestanie boleć ,
gdy się przyzwyczaisz ...

O nas
Autor: fallenangel
26 września 2007, 01:14

Tak pięknie szeptałeś przyjaźń ,
Tak silnie podtrzymywałeś opadającą
różę w moim sercu.
A w Twoich błękitnych oczach ,
nadzieja zaplotła się z tańczącymi
nutami kołysanki .

Znowu twarz zrosiła rzeka rumieńców,
i uśmiech ,obił się o pocisk szczęścia
Znowu żagle wzbiłeś ,unosiły nas wysoko,
rozpraszające oddechy mieszały się z zapachem bzu
Znowu czułeś moją ciepłą dłoń ,
studnię trwogi przykryło ukojone posłanie nocy
Tak dobrze...
Nietykalna radość .
Lekki podmuch słońca daje wieczne
płatki naszej przyjaźni.
Chciałabym aby ta chwila nie miała końca...

Just For You
Autor: fallenangel
26 września 2007, 01:12

Dla Ciebie stanę się mgłą
która budzi się z rosą poranną,
abyś otulony moim spokojem
nie widział niczego.
Z mgły zrodzi się we mnie łza,
bym zaklęta w przejrzystą kropelkę
spłynęła po Twych ustach,
w kształcie niemalże doskonałym .

Krązę wśród ciemności...
Powinieneś być tu już dawno.
Wszędzie pustka...
Zabierz mnie stąd,
tańczmy pośród gwiazd,

Bez myśli ...
Bez tęsknoty !

Gdybybm mogła
Autor: fallenangel
26 września 2007, 01:11

Gdybym była płatkiem śniegu
i przysiadła na Twej skroni,
to poczułabym Twe ciepło...
mimo chłodu mojej dłoni.
Pewnie byłabym przez moment,
pewnie trwałabym przez chwilę,
ale miałabym w pamięci...
tą bajeczną z Tobą chwilę.
I nie byłoby mnie wcale
i nie byłabym już z nikim,
bo Ty zabrałbyś me tchnienie
jednym ruchem...
swym dotykiem...