04 lutego 2008, 11:37
Kruszyn Ciebie wciąż tak mało…
Myśli dotykają, pieszczą…
Koniuszkami snów na jawie…
Rzęsy pokłony biją…
Usta mokre w pocałunku.
Zanurzone w Tobie toną
Uwielbienia pełne dłonie…
Ciała nasze… ramion nagich….
Oddech tuląc jak powietrze
Twoje usta święcą…
Krople świerszczy upojonych
Spija koncert burzy w niebie….
Traw kołysząc morze…
Wtedy Słowa nic nie znaczą
Nieudacznie strofy piszą…
Nic nie trzeba - Jesteś... !!!